39
wolne forum
MAREK PIWOWARCZYK
wiceprezes Business Centre Club,
kanclerz Loży Małopolskiej BCC
Najaktywniejszymi beneficjentami funduszy unijnych, obok samorządów, stały się firmy, które uzyskują dotacje na inwestycje – zarówno
w maszyny i technologie, jak i doradztwo czy rozbudowę narzędzi finansowych. Przedsiębiorcy oczekują dalszej harmonizacji prawa
polskiego i unijnego, co ma prowadzić do jego przejrzystości i przewidywalności. Ale chcą też uproszczenia zbyt skomplikowanych
procedur. Pisanie wniosków, szczególnie przez małych przedsiębiorców, to spore wyzwanie, a popełnienie nawet drobnych błędów
pociąga za sobą poważne konsekwencje, włącznie z brakiem dostępu do środków.
Przedsiębiorcy oczekują dalszego wzmacniania koordynacji wykorzystywania funduszy unijnych na poziomie krajowym, przy
współpracy z zarządami województw. Chcemy wprowadzenia systemów motywacyjnych w obszarze wynagrodzeń dla administracji,
zarówno rządowej, jak i samorządowej, odpowiedzialnej za zarządzanie funduszami unijnymi oraz pełnej informacji na temat realizacji
i wykorzystania środków unijnych przez rząd i samorządy.
Domagamy się uproszczenia procedur przy staraniach o fundusze unijne, szczególnie dotyczących MŚP oraz niewielkich projektów na
niskie kwoty, a z drugiej strony – ścisłego monitorowania indywidualnych projektów kluczowych, zarówno na poziomie krajowym, jak
i regionalnym, a także udostępniania informacji o stanie ich zaawansowania. Dużo prostsze winny być też procedury rozliczania projektów,
dzięki czemu środki trafiałyby do przedsiębiorców szybciej.
TADEUSZ SAWICKI
przedsiębiorca, firma „Interzoo”,
prezes Izby Gospodarczej Ziemi Myślenickiej
W moim przekonaniu, przy rozdziale środków unijnych kluczowe jest to, aby trafiły w maksymalnej możliwej części do przedsiębiorców
na rozwój firm i wzrost ich konkurencyjności. Dla całej gospodarki tylko tak zainwestowane pieniądze dadzą trwały wzrost zatrudnienia
i w perspektywie przełożą się na wzrost zarobków pracowników i wzrost poziomu życia. Zmoich obserwacji wynika, że ogromne pieniądze
trafiają do firm pośredniczących w załatwianiu środków, a tak nie powinno być.
Można niewątpliwie lepiej wykorzystywać środki unijne. Wiele tych pieniędzy wydaje się na przedsięwzięcia, które być może uprzyjemniają
życie ludziom, ale nie są pierwszej potrzeby, a przez lata będą generować koszty utrzymania. Niejednokrotnie wykonuje się inwestycje na
siłę, bo akurat na to są pieniądze unijne, a na rzeczy potrzebne ich nie ma.
Uważam, że aby lepiej wykorzystywać unijne pieniądze, potrzebna jest też większa elastyczność programów finansowania. Kluczowe
jest finansowanie faktycznych potrzeb przedsiębiorstw w zakresie ich rozwoju, a nie dorabianie za wszelką cenę teorii, tak aby zmieścić
się w tym czy innym programie. Niezbyt zrozumiały dla przedsiębiorców jest też język programów unijnych. Jest bardzo hermetyczny, co
odstrasza potrzebujących, a jednocześnie tworzy patologię firm pośredniczących.