34
wolne forum
LIDIA KLIMAS
dyrektor ds. operacyjnych EUROPOINT GROUP
Laureat godła Firma szkoleniowo-doradcza roku 2014
Z naszego doświadczenia wynika, iż wielu przedsiębiorców, którzy skorzystali z dotacji, zwłaszcza na duże przedsięwzięcia związane
z wprowadzeniem innowacyjnych rozwiązań, w większości polepszyło swoją sytuację rynkową. Dlatego w ostatnich miesiącach dużo
mikro, małych czy średnich przedsiębiorstw, które nie zdążyły skorzystać z unijnych środków lub odnosiły się wcześniej z niechęcią
do formalnych wymagań i rozbudowanych procedur aplikacyjnych, puka do naszych drzwi. Pragną dogonić konkurencję lub po
prostu skorzystać, jak inni konkurenci. Ale środki na miniony okres programowania już się skończyły, a w nowej perspektywie, na lata
2014-2020, akcent położony został na innowacje oraz zrównoważone zarządzanie, w tym energooszczędność procesów produkcyjnych
i zmniejszenie ilości odpadów i pyłów.
Wydaje się, że z doświadczeń minionej perspektywy wyciągnięto wiele wniosków. Dotychczas wielu MŚP nie było stać na pisanie dla
siebie projektów lub oceniający, często nie do końca znający branżę, uznawali dany projekt za niepotrzebny. Przedsiębiorcy skazani więc
byli na korzystanie (bądź nie) z usług kreowanych głównie przez firmy szkoleniowe i doradcze, wyspecjalizowane w pisaniu wniosków pod
kryteria tworzone przez instytucje krajowe czy regionalne.
Nowa perspektywa finansowa, w dużej mierze dzięki organizacjom pracodawców i firm szkoleniowych dbających o jakość, przynosi
tu zasadniczą zmianę: da przedsiębiorcom możliwość wyboru konkretnych, potrzebnych im szkoleń dostępnych w ofercie komercyjnej
i następnie otrzymania na nie dofinansowania.
FRANCISZEK KOŁODZIEJ
wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej
„Variant” S.A., sekretarz Chrzanowskiej
Izby Gospodarczej
Uważam, że język projektów unijnych jest dla specjalistów zajmujących się procedurą przydziału pieniędzy z pewnością dosyć łatwy.
Potwierdzenie można znaleźć choćby w tym, że z sukcesem kończymy rozliczenie się z przydziału środków z lat 2007-2013. Wminionych
latach wykształciły się całe zastępy specjalistów, co daje gwarancję, że wnioski sporządzane są profesjonalnie.
Jest jednak jeszcze druga, najważniejsza grupa ludzi związanych z projektami unijnymi. To właściciele firm i przedsiębiorcy, korzystający
z unijnych pieniędzy. Niewątpliwie, w tej bardzo zróżnicowanej grupie rozumienie języka projektów jest dużo mniejsze. W mojej opinii,
przedsiębiorstwa duże i średnie niemają z tymproblemów, gdyż posiłkują się specjalistami. Natomiast firmymałe i mikroprzedsiębiorstwa
są z pewnością w dużo gorszej sytuacji. W tej grupie mogą pojawiać się duże zagrożenia przy realizacji projektu.
Trzeba też wyraźnie powiedzieć, że lata 2014-2020 są okresem nowej, w znacznej mierze trudniejszej filozofii korzystania ze środków
unijnych. Nowym wymogiem jest warunek wykorzystania nauki. Czy skutecznie potrafimy się tym narzędziem posłużyć? To się
niebawem okaże. Sądzę, że już dziś przyszłych beneficjentów – przedsiębiorców i naukowców – należy do siebie przybliżać. Taki proces
rozpoczęliśmy już ostatnio w Chrzanowskiej Izbie Gospodarczej.
