DZIENNIK POLSKI - raport I Forum Przedsiębiorców - page 42

42
Wiesław Bury
WIESŁAW BURY
Dlaczego należy zmienić sposób
dzielenia pieniędzy z Unii Europejskiej dla przedsiębiorców
Z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka
skorzystało wielu małopolskich przedsiębiorców, którzy
unowocześnili swój park maszynowy, stworzyli nowe rozwią-
zania dotyczące technologii, organizacji, wsparcia eksportu,
rozwiązań prawnych czy finansowych, a także tworzyli nowe
miejsca pracy. Z punktu widzenia konkretnego właściciela
firmy było to działanie bardzo potrzebne, ale z szerszego
punktu widzenia sytuacja nie jest już tak jednoznaczna.
Oto próba krytycznej analizy realizacji tego programu
– z wnioskami na przyszłość.
Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. pełniła
w latach 2007-2013 funkcję Regionalnej Instytucji Finan-
sującej w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna
Gospodarka. W tym czasie przedsiębiorcy złożyli prawie
4.400 wniosków o dofinansowanie, z czego MARR reko-
mendowała do podpisania ponad 1500 wniosków na kwotę
prawie 1,7 mld złotych, do tej pory podpisano ponad 1100
umów o dofinansowanie.
Zadania realizowane przez przedsiębiorców z natury rzeczy
miały mieć charakter innowacyjny. Kwotą 460 mln zł
dofinansowane zostały inwestycje o wysokim poziomie inno-
wacyjności (tzw. działanie 4.4); 162 mln zł poszło na wsparcie
projektów celowych i wdrożeń wyników badawczo-rozwojo-
wych (B+R – działanie 1.4-4.1); 60 mln zł przeznaczono na
dofinansowanie działalności gospodarczej w dziedzinie
gospodarki elektronicznej (działanie 8.1); 53 mln zł wsparło
wdrożenie elektronicznego biznesu typu B2B (business to
business – działanie 8.2); 13 mln zł zapewniło wsparcie dla
handlu zagranicznego w ramach działania „paszport do
eksportu” (działanie 6.1) oraz mniejsze projekty w obszarze:
wzornictwa przemysłowego (4.2); pierwszego wdrożenia
wynalazku (4.6) i ochrony własności przemysłowej (5.4.1).
Jednocześnie kilkuset beneficjentów skorzystało ze zorgani-
zowanych przez MARR szkoleń.
A oto kilka uwag. Powyższy program był adresowany głównie
do MŚP, a głównym instrumentem wsparcia była dotacja.
Prowadziło to w pewnym stopniu do zaburzenia konkurencyjno-
ści rynku, na którym działają przedsiębiorcy, gdyż prawie każda
dotacja „psuje rynek”. W tej kwestii zgodni są wszyscy eksperci
– może poza tymi, którzy przygotowywali wnioski dla potencjal-
nych beneficjentów...
Firmy bądź osoby przygotowujące wnioski dla przedsiębior-
ców były także beneficjentami tego programu, gdyż z reguły
otrzymywały kwotę stałą oraz tzw. premię, o ile wniosek został
zakwalifikowany i otrzymał finansowe wsparcie. W sporej
części projektów wniosek składali nie przedsiębiorcy, ale firmy
doradcze – i one były głównymi beneficjentami. Zdarzały
się nawet projekty tworzone pod potrzeby firm doradczych,
np. PRE w działaniu 6.1.
Nie należy stawiać tezy, że Program Operacyjny Innowacyjna
Gospodarka był źle skonstruowany. Skorzystało z niego wielu
przedsiębiorców, którzy unowocześnili swój park maszynowy,
stworzyli nowe rozwiązania dotyczące technologii,
organizacji, wsparcia eksportu, kwestii prawnych czy finanso-
wych, a także – realizując społeczną misję biznesu – tworzyli
nowe miejsca pracy. Jak już wspomniano, z punktu widzenia
konkretnego przedsiębiorcy było to działanie bardzo potrzebne,
ale z szerszego punktu widzenia sytuacja nie jest już tak
jednoznaczna.
Aby zostać beneficjentem programu należało prawidłowo
przygotować wniosek, spełnić wszystkie zasadnicze jego
1...,32,33,34,35,36,37,38,39,40,41 43,44,45,46,47,48,49,50,51,52,...98
Powered by FlippingBook