– 100 –
MAŁOPOLSKIE STUDIA REGIONALNE
nr 1–2 / 24–25 / 2012
Stawiając na 
life science
,
stawiamy na przyszłość, daleko
nam jednak do futurologii,
bliżej natomiast do przyjęcia
postawy odwagi, która łączy się
z wyborem alternatywnych nisz,
czy też specjalizacji
strategicznej.
stosowanie w małych podmiotach skrajnie uproszczonego
trybu przygotowania i podejmowania decyzji inwestycyj-
nych. Podstawowym narzędziem wykorzystywanym w pro-
cesach decyzyjnych związanych z działalnością inwestycyjną
jest intuicja właścicieli przedsiębiorstw. Sporadycznie wy-
korzystywane są w tym zakresie narzędzia matematyczno­
statystyczne. Zasadniczą przyczyną tego jest szeroko pojęta
słabość małych przedsiębiorstw – niedostatek kapitału, fa-
chowej kadry menedżerskiej i czasu. Na słabość tę nakłada
się mentalność przedsiębiorców konsekwentnie budujących
wizję swojej osoby jako specjalisty
o wysokich umiejętnościach i kom-
petencjach
2
.
Jednak intuicja tym ra-
zem przyczyniła się do osiągnięcia
sukcesu. Jagiellońskie Centrum In-
nowacji powstawało w przekona-
niu, że warto opuścić bezpieczny
grunt i przenieść się na tereny dzie-
wicze, jakimi było dla nas
life scien-
ce
.
Nie należy budować opozycji
pomiędzy racjonalnością, a irracjo-
nalnością. Intuicja jest jedną z dróg
do innowacyjności. Co więcej, jest
też bardziej od analitycznego rozumowania komplementar-
na z innowacją. Intuicja nie jest procesem, który zachodzi
niezależnie od analizy; obydwa te procesy są raczej istotny-
mi, komplementarnymi składnikami skutecznych systemów
podejmowania decyzji. Nowe pomysły rodzą się w umyśle,
który organizuje doświadczenia, fakty i relacje, aby dostrzec
ścieżkę, która dotychczas nie była uczęszczana. Gdzieś na tej
niewydeptanej ścieżce intuicja dokonuje syntezy wielu lat
uczenia się i doświadczeń, przekształcając je w natychmia-
stowy błysk. Co ciekawe, badania przeprowadzone przez
Charlesa Forda wykazały, że w postawie wobec podejmo-
wania decyzji być może najbardziej charakterystyczną cechą
odróżniającą osoby kierujące się intuicją od innych jest skłon-
ność tych pierwszych do podejmowania decyzji w dużym
stopniu ryzykownych. Tak należałoby rozumieć wsparcie,
jakiego w momentach decyzyjnych udzieliła intuicja Jagiel-
lońskiemu Centrum Innowacji.
Intuicja jest najczęściej wykorzystywana w sytuacjach deficy-
tu informacyjnego. Podejmowanie decyzji w takich okolicz-
nościach w naturalny sposób implikuje ryzyko. Japończycy,
prekursorzy innowacyjnego myślenia, „(…) przedkładają
intuicję nad myślenie logiczne, czym różnią się od amerykań-
skich studentów MBA, a nawet od japońskich adeptów za-
rządzania (intuicja przychodzi z wiekiem i doświadczeniem).
Ogólnie rzecz biorąc, Japończycy podejrzliwie odnoszą się
2
Halina Henzel,
Decyzje w działalności inwestycyjnej – uwarunkowania,
metody, efekty
,
Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej, Katowice
2007
do nadmiaru logiki”.
3
Czyż to nie wystarczający powód, aby
z intuicji nie rezygnować? Dodatkowo intuicja wspiera każde
działanie negocjacyjne, łącznie z tym, podczas którego uznać
należało pierwszeństwo danej branży. Wszak negocjacja jest
procesem złożonym, w czasie którego uwaga, intuicja i my-
śli muszą być bardzo zmobilizowane. Trzeba być zdolnym
do szybkiego reagowania na każdą zmianę postawy, nową
propozycję, nowe wymagania klienta. Jeszcze przed nego-
cjacją, w fazie przygotowawczej, trzeba ustalić indywidual-
nie lub w zespole dla każdej hipotetycznej propozycji : to,
czego nie możemy zaakceptować,
to, co możemy zaakceptować jako
minimum, to, na co możemy mieć
nadzieję, to, o co będziemy pro-
sić, to, o co nie powinniśmy prosić.
W ostateczności jednak, nie istnieją
żadne autorytatywne źródła wie-
dzy, żadne „źródło” bowiem nie
jest niezawodne. Wszystko jest
mile widziane jako źródło inspira-
cji, także „intuicja”, zwłaszcza gdy
podsuwa nam nowe problemy i ich
rozwiązania. Ale nic nie jest nie-
zawodnym czy bezpiecznym źródłem. Wszyscy jesteśmy
omylni. Pytanie tylko, w jakim zakresie.
Innowacyjność ponownie poszerzyła swoje pole semantycz-
ne. Tym razem wykazaliśmy, że – prócz branży – innowacyj-
ny był sam sposób dochodzenia do jej wyboru. Zadziałała
intuicja generatywna, twórcza, ale nie zawsze czytelna dla
wszystkich. Zbiór reguł normatywnych bardzo często sta-
nowi pewnego rodzaju receptę czy przepis na sukces. Pro-
ste analizy nakazywały inwestować we wspomnianą branżę
IT. Intuicja wybiegała poza ten schemat, wskazując na nauki
przyrodnicze, w dużej mierze utylitarne i aksjologiczne.
Na pewno mniej typowe. Sama intuicja to jednak nie wszyst-
ko. Muszą się także pojawić odwaga i wola. Bez nich intuicja
pozostałaby wyłącznie w stanie permanentnej potencji. Nie
jest celem samym w sobie posiłkowanie się postawą odwagi
jako taką. Wola, będąca jej przejawem, lepiej dopasowuje
się do dokonanej analizy. Szeroki wymiar kwestii woli po-
zwala na rozumienie jej jako ludzkiej zdolności umysłowej
skierowanej ku przyszłości. W tym sensie odmienna jest ona
od pamięci, która kieruje nas ku czasom minionym.
Stawiając na 
life science
,
stawiamy na przyszłość, daleko nam
jednak do futurologii, bliżej natomiast do przyjęcia postawy
odwagi, która łączy się z wyborem alternatywnych nisz, czy
też specjalizacji strategicznej.
Life science
jest tą dziedziną,
która wyróżnia się wciąż na tle obranych strategii innowacyj-
nych, tak w Małopolsce jak i w kraju. Brzmi całkiem nieźle,
3
Kultura a style przywództwa. Zarządzanie w warunkach globalizacji
,
Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2004
I...,90,91,92,93,94,95,96,97,98,99 101,102,III,IV